piątek, 21 listopada 2014

Chest, biceps, shoulders /Klatka, biceps, barki

Po jednym dniu regeneracji, dzisiaj znowu siłownia. Trening jak w tytule.  W trakcie ćwiczeń spotkałam swoich znajomych, fajnie było chwilę pogadać.

Na kolację odżywka białkowa i wafle ryżowe - fuj ;) 


After one day of rest, a gym day again . Training as in the title. During the exercise I met my friends, it was great to see each other and chat a bit. 



For dinner, protein powder and rice waffle - yuck;)





środa, 19 listopada 2014

Leg day

Wczoraj były dzień nóg, na koniec treningu 40 min cardio.

Dzisiaj nie mogę chodzić

Wczoraj kurier przyniósł moje nowe ciuchy do ćwiczeń - są cudowne.

Zakup nowych ubrań treningowych zawsze działa na mnie motywująco.

Kiedyś chodziłam na siłownie w starych T-shirt' ach i powyciąganych spodniach, co nie wpływało dobrze na moją chęć do ćwiczeń. Jak kobietka ma ubrania, w których dobrze się czuje, to od razu widzi świat w innych barwach :)

Poniżej fota. Oj jest jeszcze sporo do zrobienia!

Yesterday was the legs day and 40 minutes of cardio training.


Today, I barely walk.



Also yesterday a courier brought my new clothes for exercise - they are gorgeous !

Buying new training clothes always works for me as the motivation.
I used to go to the gym in the old T-shirt 's and  pants, which did not affect well on my desire to exercise. When woman has perfect new clothes, she sees the world in the different colors :)
Picture below. Oh, there is still plenty to do!




Coś się kończy, a coś zaczyna

Jakiś wzniosły tytuł mi wyszedł przez przypadek  ;) (szczególnie, jak na pierwszego posta).

Blog powstał z myślą o motywowaniu siebie samej do aktywności fizycznej (ale jak mnie natchnie pewnie pojawią się też posty innego rodzaju).

Uważam, że w ten sposób łatwiej będzie mi ,kontrolować moje postępy.

Może znajdzie się ktoś mądrzejszy, kto od czasu do czasu podpowie, jak osiągnąć lepsze rezultaty w drodze do wymarzonej sylwetki.

Może ja zmotywuję kogoś do ruszenia tyłka z kanapy.

Nie jestem trenerem personalny, dietetykiem, kucharzem - moja prawdziwa przygoda ze sportem właśnie się zaczyna.

Nie chcę wyglądać, jak dziewczyny z okładek w gazetach - to wszystko ściema i Photoshop.

Chcę wyglądać zdrowo i czuć się zdrowo.

A przy okazji znaleźć hobby, które będzie dawało mi radochę i satysfakcję.

Pozdrawiam serdecznie tych, którzy to czytają :)

I accidentally came with a lofty title ;) (in particular for the first post).

This Blog was created to motivate myself to exercise (but probably I will also write posts about something different). I believe that  it will be easier to me to control my progress. 

Maybe there is someone wiser, who from time to time will tell me how to achieve better results.
Maybe I will motivate someone to move off his/her ass off the couch.

I am not a personal trainer, nutritionist, chef - my real adventure to sport is about to begin. I do not want to look like a girls from the covers  - it's all fake and create in Photoshop. I want to look healthy and feel healthy. And to find a hobby that will give me a  good time and satisfaction.

Best wishes those for those who are reading this :)